Bieszczady + tani nocleg + myśli mnie poniosły :)

Witam wszystkich!

Na początek chcę się wytłumaczyć, a mianowicie dopiero teraz napisałam takiego prawdziwego pierwszego, tematycznego posta! Brak czasu, brak motywacji może? Ale nie zakładałam z uśmiechem na twarzy tego bloga żeby go zostawić, bo jest moją odskocznią od codzienności :)

Mam małe pytanie ;)

Znasz odpowiedź? Odpowiedz sam sobie. Zastanów się, a może już jesteś przekonany jakie to miejsce i nie bierzesz pod uwagę innych kierunków?

Odpowiedzi będzie tyle ile jest ludzi na świecie. Jedni powiedzą, że Hawaje, inni, że Malediwy. Znajdą się tacy, którzy odpowiedzą widok z domu, na który ciężko pracowałem, w którym mieszka moja rodzina i widok najbliższych odpoczywających w ogrodzie jest tym najpiękniejszym.. Każdy ma inne priorytety i każdy inaczej odbiera „szczęście”. A może tym widokiem będą bajeczne Bieszczady? Może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady? :) Właśnie temu miejscu chcę poświęcić ten post.

Bieszczady – położone na południowo-wschodniej części Polski przy samej granicy z Ukrainą. Góry najmniej odwiedzane przez turystów, bo każdy woli jechać nieco bardziej w zachodnie części gór, które bardziej słyną z turystyki. To prawda kocham Tatry i widok na nie ze spokojnego Kościeliska z domku na górce jest przecudowny i jest to widok, który chciałabym widzieć każdego ranka po przebudzeniu ;) Nigdy wcześniej jakoś nie myślałam o Bieszczadach. Były one dla mnie tak odległe mieszkając w Wielkopolsce, że nie myślałam żeby tam kiedykolwiek jechać. Namówił mnie do tego niedawno mój kochany chłopak i powiem Wam, że nie żałuję tego wypadu.. Bieszczady to inna kraina. Dla mnie jest to kraina baśni i spokoju.. Tam się jedzie nie po to żeby zwiedzać, tylko po to żeby odpocząć i oderwać się od codziennej gonitwy za.. no właśnie za czym? Wszyscy gonią za pieniędzmi, za wysoką posadą w jakieś dużej korporacji.. Poświęcając na to mnóstwo czasu i nerwów, ani się nie obrócą, a już mijają im najpiękniejsze lata życia.. Nie lepiej poznawać świat? Uczyć się wielu różnych rzeczy? Doświadczać i żyć chwilą? Nie mam tu na myśli rzucenia wszystkiego, ale umiejętności oderwania się od pracy i posiadania tego swojego życia prywatnego :)

Ale wracając do Bieszczad, bo o nich ma być mowa, a zagłębiłam się w życie.. po prostu :) Jest to piękne miejsce na Ziemi. Dziewicze i malownicze.

Co warto zobaczyć?

• Ogromną Zaporę w Solinie, która robi wrażenie..

• Dodatkowo można stamtąd przepłynąć się statkiem po Jeziorze Solińskim za niewielki budżet 18zł od osoby, a widoki są piękne. Naprawdę warto.

• Niedaleko od Soliny w Polańczyku znajduje się piękny punkt widokowy na Zaporę, całe Jezioro Solińskie i pagórki Bieszczad.. Miejsce z widokiem jak z Baśni. Można by tam nakręcić Polską wersję Hobbita ;)

•   Iść na spacer po szlakach górskich i podziwiać cudy natury

Dobry nocleg?

Zdecydowanie na punkcie widokowym w Polańczyku, o którym przed chwilą wspomniałam.. Są tam do wynajęcia domki w bardzo korzystnych cenach. Dla 6 osób wychodzi w szczycie sezonu 40zł/os, a w innych miesiącach w tym w czerwcu zaledwie 30zł/os! Nie dość, że wszędzie jest blisko to dodatkowo macie piękny widok każdego ranka czy wieczora. Cóż jest piękniejszego podziwiać wschód czy zachód słońca z takiego miejsca? ;) 

-> Tutaj macie link do domków <-

Podsumowując każdemu polecam wybrać się w Bieszczady, oderwać się i po prostu odpocząć.. Czy podziwiając codzienny widok z punktu widokowego w Polańczyku czy też bardziej aktywnie wybrać się na spacer po szlakach górskich. 

Pozdrawiam,

Klaudia xoxo